Z pewnością mało kto spodziewał się takiej niespodzianki na samym początku sezonu rozgrywek polskich. Po 4 meczach Wisła Płock zdołała uzbierać komplet zwycięstw i co najciekawsze prezentuje niesamowitą formę na murawie. Oczywiście fani piłki nożnej zespołu z Płocka nie popadają w hura optymizm, gdyż to jest dopiero pierwszy etap nowego sezonu, jednakże bez cienia wątpliwości to jest bardzo dobra prognoza na kolejne miesiące. Zwłaszcza, że teoretycznie bogatsze kluby znacznie gorzej zainaugurowały nowy sezon i straciły już dużo oczek. Po cichu futbolowi eksperci dyskutują w swoich felietonach o tym, iż prawdopodobnie Wisła Płock ma na celu, aby rywalizować o tytuł mistrzowski w tym sezonie, ale z tego rodzaju sugestiami lepiej się jeszcze powstrzymać. Trzeba jednak przyznać, że drużyna prowadzona przez Pavlo Stano po pierwszych czterech meczach obecnie trwającego sezonu polskiej Ekstraklasy wygląda świetnie.
Na pewno start tego sezonu należał do graczy Wisły Płock, którzy wygrali wszystkie cztery spotkania. W ostatni weekend ich rywalem była Miedź. Zawodnicy legnickiej Miedzi czekali na pierwsze punkty w sezonie 22/23, lecz lider Ekstraklasy był dla nich bezlitosny. W rozrachunku końcowym Wisła Płock triumfowała wynikiem cztery do jednego, tym samym umacniając się na pozycji numer 1. Wisła z Płocka na chwilę obecną jest ostatnim klubem w polskiej Ekstraklasie, który nie doświadczył smaku porażki w obecnym sezonie. Tego, jak długo trwać będzie ta passa są zainteresowani futbolowi sympatycy z naszego kraju. Nasza piłka nożna już wielokrotnie udowadniała nam, że nie powinniśmy przyznawać mistrzostwa zbyt wcześnie. o gigantycznym sukcesie w polskich rozgrywkach bez cienia wątpliwości w zespole z Płocka nieśmiało śnią, jednak do zakończenia sezonu jest jeszcze naprawdę sporo czasu. Trzeba jednak zwrócić uwagę na fakt, iż sezon 22/23 polskiej ligi może się okazać niespodziewany z kilku względów. Z tego powodu warto śledzić każde spotkanie, gdyż nigdy nie możemy być pewni, gdzie trafi się niespodziewane rozstrzygnięcie.